calories

calories

sobota, 31 maja 2014

Postęp

Dziś osiągnięty 1-wszy cel. Motywuje to niezmiernie, skoro udało się teraz uda się także kolejny. Szkoda tylko że po 9 dniach... grr... trzeba się mocniej wziąć za siebie!!! Dziś zjadłam tylko 2 bułki z żółtym serem i pomidorem, dopuszczam jakieś jabłko w pracy lub kefir. Dziś będzie zapier....ol. W taką pogodę kolejki są niemiłosierne, a towar znika w zastraszającym tempie więc lekko nie będzie.
Demotywujące na codzień są awantury z chłopakiem. Robie dla niego wszystko, a nie może mnie nawet przytulić, czy rano zrobić mi kawę... eh... a jak jestem zła to dopiero otwiera mi się spust.... Praca jest ucieczką od tego bajzlu, więc ubieram się i na przód.
Buziaki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz